W Bieszczadach Kuligi są organizowane w kilku miejscach. My prace przygotowujące do organizacji Kuligów w Bieszczadach w sezonie zimowym 2023 / 2024 zaczęliśmy końcem października. Przypominamy, że tylko z nami możecie pokonać niepowtarzalną trasę, którą jeździła PIERWSZA Bieszczadzka Kolejka Leśna. To trasa, którą kilka lat temu odkryliśmy. Zanim zabraliśmy na nią pierwszych turystów musieliśmy spędzić wiele dni z piłami motorowymi. Od tamtej pory wykonujemy następujące prace:
⇒ WYKASZAMY całą trasę do szerokości miejscami 15 metrów (dzięki temu żadne wysokie suche trawy nie psują zdjęć)
⇒ WYCINAMY odrastające krzaki na czele z tarniami
⇒ ODWADNIAMY podmokłe miejsca
⇒ wzmacniamy KAMIENNE MOSTY ciuchci mające ponad 130 lat
⇒ WYCINAMY połamane przez ciężki śnieg gałęzie
⇒ a poza tym prace przy saniach, konikach itd.

Prace przeprowadzone na trasie KULIGÓW końcem 2023 roku na zdjęciach:

Jeden z mniejszych wąwozów, którymi jeździła pierwsza Bieszczadzka Kolejka Leśna. Jeszcze kilka lat temu idąc tędy trudno było dostrzec jego zarysy pośród gęstwiny tarniny sięgającej do 4m wysokości. Musieliśmy użyć pił motorowych i rozpalić duże ogniska. Od tamtej pory przed sezonem wykaszamy odrastające tarnie, a Turyści mogą wykonać piękne zimowe zdjęcia na Kuligach:

W miejscu gdzie organizujemy NAPADY ZBÓJÓW na Kuligi przy „drzewie wisielca” tarnie co roku najszybciej odrastają. Bez naszych prac za 2 lata byłbym tu las…

Gdy zakończymy prace na trasie to wydawać by się mogło, że tylko czekamy na śnieg i zgłoszenia Klientów. Jednak rzeczywistość weryfikuje nasze plany… Po dużych opadach śniegu, czy opadach ciężkiego śniegu mamy często dużo pracy z połamanymi drzewami i gałęźmi. Bywa, że czasami przed każdym z kuligów:

W poprzednim sezonie turystycznym zakupiliśmy specjalny SKUTER ŚNIEŻNY, którym utwardzamy trasę, a czasami musimy ją odśnieżać…

CENA Kuligów w Bieszczadach

Osoby nie śledzące naszego Facebooka, na którym przedstawiamy wiele zdjęć z przeprowadzanych przez nas prac na trasie kuligu, czy osoby nie czytające tego co podajemy na ofercie Kuligów czym wyróżniają się nasze kuligi, czy Turyści nigdy nie jeżdżący na nasze wycieczki jednodniowe, czy niestety również niektórzy właścicieli hoteli zadają nam pytanie:

 – Dlaczego Wasze Kuligi są droższe od innych?

Cena w przypadku większości produktów i usług na świecie zależy od ich jakości czy świadczeń wliczonych w cenę. Tak jest w naszym przypadku.
Nasza cena kuligów wynika z następujących składników:

 1. nasze konie jeżdżą 1 RAZ DZIENNIE, a nie jak w innych miejscach często od rana do wieczora. A jak ktoś tak wykorzystuje te piękne zwierzątka to często doprowadza do ich…

 2. tylko nasza trasa wymaga przygotowań w postaci koszenia, wycinania krzaków, odwadniania, czyli płatnej pracy kilku osób, ale za to Klienci mają niepowtarzalne zdjęcia i widoki (inne Kuligi jeżdżą drogami, którymi możecie przejechać swoim samochodem…)

 3. wyłącznie uczestnicząc w naszym kuligu w cenie oferty są usługi licencjonowanego przewodnika będącego wodzirejem / gawędziarzem

 4. mamy NAJDŁUŻSZĄ trasę Kuligu w Bieszczadach – przejazd w 2 strony trwa około 1,15h, a od osób, które nie znając nas wzięły udział w innych kuligach przekazywały nam, że na saniach spędziły między 10 a 20 minut…

 5. tylko nasza trasa jest UTWARDZANA SKUTEREM ŚNIEŻNYM, dzięki czemu śnieg utrzymuje się najdłużej, a koniki mają lżej (na innych kuligach skutera nie ma, gdyż trasy przebiegają drogami publicznymi)

 6. aby obniżyć cenę moglibyśmy nie wynajmować WC z serwisem co tygodniowym, ale nie wyobrażamy sobie by Klienci załatwiali swoje potrzeby zimą na śniegu i wietrze, a ten można by pomyśleć standard we współczesnych czasach jest tylko na naszych Kuligach…

 7. nasza trasa kuligu jest tak długa, że aby koniki mogły odpocząć stworzyliśmy dla Klientów PUNKT WIDOKOWY w miejscu skąd przepięknie widać meandrującą rzekę Osława u podnóża potężnego zbocza góry

 8. uczestnicy naszego kuligu przykrywają swoje nogi KOCAMI, które po każdej imprezie są suszone w wysokiej temperaturze zabijającej bakterie, a przynajmniej raz w tygodniu prane (inne kuligi są tak krótkie, że nawet nie byłoby czasu kupować i rozdawać kocy)

 9. z organizacji Kuligów próbujemy opłacić wynagrodzenia pracowników biura oraz obowiązkowe ZUS-y. W organizacji naszych kuligów uczestniczy minimum 4 osoby, które utrzymujemy przez cały rok. „Próbujemy”, gdyż przez ostatnie 3 lata na to się nie udało przez krótką zimę i restrykcje covidowe…
Za Kuligi wystawiamy paragony fiskalne, a nie pobieramy pieniędzy „do kieszeni”

 10. KIEŁBASĘ kupujemy wyłącznie w sprawdzonej masarni w Zagórzu, która jest najdroższa, ale i po prostu najlepsza. Moglibyśmy zakupy robić taniej w dużych marketach, ale to nie ten niepowtarzalny smak i kiełbasa najczęściej kończy swój los spadając z kija do ogniska…

 11. na nasze sanie ciągnięte przez 2 potężne konie pociągowe czyli „zimnokrwiste” zabieramy średnio 10, a z dziećmi max 12 osób (w innych miejscach Turyści jadą na wozach z dorobionymi saniami w składzie często po 15, a nawet 20 osób…)

 12. tylko u nas czeka na Was SPEKTAKL ŚWIATEŁ zarówno na saniach jadąc z pochodniami, osobno przy ognisku na leśnej polanie oraz podczas spaceru do najwyższego mostu kamiennego bieszczadzkiej ciuchci…

Powyżej wymieniliśmy tylko 11 z 18 argumentów jakie są podane na ofercie i odróżniają nasze kuligi od innych jakie są organizowane w Bieszczadach.

Cena naszych Kuligów jest wyższa o kilka czy kilkanaście złotych od innych. A czy patrząc na to co wyżej napisaliśmy nadal niektórzy chcą wyłącznie zaoszczędzić pieniądze nie patrząc na jakość, na to co „będzie podane” i przyczyniając się do przemęczania koni?

JAK dokonać REZERWACJI Kuligów w Bieszczadach?

Rezerwacji kuligów można dokonać na 2 sposoby:

 1. wchodząc w KALENDARZ WYCIECZEK zwany Terminarzem dostępny 24h/7 będący w 2 miejscach:
– na głównej stronie bieszczader.pl
– na samym dole oferty Kuligów.

 2. DZWONIĄC do nas w godzinach pracy biura, czyli między 9:00 a 17:00 od poniedziałku do piątku:
667 707 999

KIEDY składać rezerwacje na Kuligi?

Na pewno PRZED przyjazdem w Bieszczady, a im wcześniej to tym będziecie mieć większą pewność, że nie braknie dla Was miejsc. W przypadku okresu między Bożym Narodzeniem a Sylwestrem większość miejsc sprzedała się na półtora miesiąca przed terminami…

A co jeśli NIE BĘDZIE ŚNIEGU lub zbyt mała ilość do przejazdu saniami? Zaproponujemy przejazd dyliżansami z końmi na wyjątkowej trasie z wieloma atrakcjami o czym więcej piszemy TUTAJ lub po prostu zrezygnujecie bez ponoszenia kosztów.

Bardzo nas cieszy, że jest coraz więcej osób pragnących przeżyć coś niepowtarzalnego, a takie są nasze Kuligi.