W ostatnich 2 tygodniach mamy nareszcie prawdziwą zimę w Bieszczadach – z dużą ilością śniegu, mrozem, a także wiatrem – to ostatnie najbardziej cieszy narciarzy, którzy zajmują się uprawianiem sportu ekstremalnego nazywanego SnowGliding. To dyscyplina sportu wymyślona w 1998 roku przez Wacława Kuzło z Leska w Bieszczadach! Z każdym rokiem przybywa miłośników SnowGlidingu, a bezleśne łąki na szczytach gór Bieszczadów i Beskidu Niskiego to idealne miejsce do uprawiania tego rodzaju sportu ekstremalnego (najlepsze tereny w Polsce!).
Poniżej zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć ze SnowGlidingu wykonanych na szybowisku w Bezmiechowej z niepowtarzalnymi widokami na całe Bieszczady:
Ponieważ wykonaliśmy bardzo dużo zdjęć 20 stycznia 2021 to galerię postanowiliśmy podzielić na dwie – teraz popołudniowa sesja:
PS. Wyciągi narciarskie w Bieszczadach i w ogóle w Polsce od grudnia zgodnie z rozporządzeniem Rządu są zamknięte w związku z pandemią koronawirusa COVID-19, ale jak widzicie radzimy sobie z tym w Bieszczadach 🙂 Trzeba nam tylko narty, uprząż, mała paralotnia, wiatr i oczywiście śnieg (choć i bez tego – na narto rolkach – sobie radzimy).
Zapraszamy do oglądnięcia świetnego FILMU nakręconego tego dnia przez Roberta Rachalskiego z Leska ze SnowGlidingiem:
PS. Autor powyższych zdjęć – Mariusz Janik – również załapał się w kilku ujęciach na powyższym filmie: czerwona kurtka + niebieskie spodnie + niebiesko czarna paralotnia + na niektórych ujęciach napis Salomon od spodu nart 😉