Zapraszamy do oglądnięcia zdjęć wykonanych 1 maja 2020 głównie wokół miejscowości MOROCHÓW, ale też na koniec dorzuciliśmy widoki ze wzgórz w stronę MOKREGO. Obydwie miejscowości położone są malowniczo w dwóch krainach turystycznych – zarówno w Bieszczadach, jak i w Beskidzie Niskim! Granicę stanowi rzeka Osława.
Wśród zdjęć zobaczycie głównie CERKIEW w MOROCHOWIE, w której w ostatnich kilku latach zostało wykonanych bardzo dużo remontów:
– wymieniona instalacja elektryczna
– odnowiona cała polichromia i ikonostas
– wymienione deski szalunkowe
– a w ostatnich miesiącach wybudowany nowy mur okalający świątynię na miejscu starego.
Pierwsze wzmianki o cerkwi w Morochowie pochodzą już z 1429 roku. Obecna cerkiew została wybudowana w 1837 roku na miejscu wcześniejszej, która spłonęła. Kilkanaście lat później dobudowano wieżę z przedsionkiem. Jest pod wezwaniem Spotkania Pańskiego. Jak wspomina proboszcz Julian Felenczak: wspólnota Morochowa oraz Mokrego najpierw była prawosławna, później grekokatolicka, a od 1961 roku ponownie prawosławna.
Jest legenda, która mówi, że pierwsza cerkiew była w pobliżu szczytu Czekajka 466m. Jednak tamta cerkiew spłonęła i wiatr podczas pożaru przyniósł w obecne miejsce kartkę z ewangelii. Miejscowi ludzie stwierdzili, że to jest „znak” i postanowili wybudować świątynię w nowym obecnym miejscu.
Mówiąc o świątyni trzeba wspomnieć o Akcji WISŁA, która wszystko zmieniła… Większość mieszkańców w 1947 roku została wysiedlona. Cerkiew wtedy została zamknięta. Dopiero w 1961 roku ponownie udało się otworzyć świątynię parafii prawosławnej.
Architektura świątyni reprezentuje styl określany jako zachodnio łemkowski. Jest to budowla drewniana o konstrukcji zrębowej, oszalowana. Świątynia jest trójdzielna, orientowana. Nawa i prezbiterium są kryte jedno kalenicowym dachem zwieńczona dwoma cebulastymi kopułami. Wejście do cerkwi prowadzi przez przedsionek, ale nietypowo, bo od strony południowej (czyli z boku). Od strony wschodniej (za prezbiterium) widnieje DZWONNICA z 2000 roku z 3 dzwonami.
Cerkiew została gruntownie wyremontowana w 1921 roku. Jednak w 1944 roku w wyniku działań wojennych został zniszczony dach i zniszczeniu uległy 2 kopuły. Kolejny remont odbył się dopiero w 1964. W 1985 roku wpisana do rejestru zabytku. W 1995 roku udało się wykonać kolejny remont dachu – przywrócono oryginalny wygląd z 3 kopułami, a dach pokryto blachą miedzianą.
Wewnątrz świątyni warto zwrócić uwagę na:
– kompletny 4 rzędowy ikonostas z ikonami z początku XIX wieku
– ikony procesyjne z nie istniejących świątyń w Zawadce Morochowskiej i Płonnej
– wyjątkową ikonę pierwszej męczennicy chrześcijańskiej św. Tekli.
– ikonę przedstawiających św. Piotra i Pawła namalowane we Francji – stamtąd zostały przywiezione przez Żonę Księdza. Obydwoje mówią biegle w 4 językach.
Zachęcamy do oglądnięcia FILMU przedstawiającego ujęcia z wnętrza cerkwi, z drona, a przede wszystkim wysłuchania opowieści księdza Juliana Felenczaka:
https://www.youtube.com/watch?v=eKRuAD_Xmh0
Na koniec dodamy zachętę do zorganizowana sobie wycieczki – nawet jednodniowej – właśnie do cerkwi w Morochowie. Oprócz wspaniałych widoków trzeba koniecznie spotkać się z gospodarzem cerkwi, czyli księdzem Julianem Felenczakiem. To człowiek, który w bardzo ciekawy sposób opowie Wam o swojej świątyni, podzieli się ciekawostkami, wyjaśni w czytelny sposób różnice i podobieństwa między religiami, a przede wszystkim w fantastyczny sposób szerzy ekumenizm. A jak przyjdziecie na niedzielne nabożeństwo to dojrzy Waszą postać i w niezwykle ciepły sposób przywita. Pogranicze Bieszczad i Beskidu Niskiego – zarówno widoki, świątynie, krzyże i kapliczki, a przede wszystkim spotkani ludzie sprawią, że będzie chcieli tu wracać!