WYSOCZANY to miejscowość położona na krańcu Gminy Komańcza w Powiecie Sanockim w Województwie Podkarpackim. 28 września 2024 odbyły się obchody 600 lat od założenia wioski w tym miejscu. Jednak ten artykuł nie poświęcę na analizowanie historii Wysoczan, ale chciałem podzielić się moją historią związaną z Wysoczanami, którą uwieczniam na fotografiach wykonywanych z ziemi, jak i z powietrza.
Moja historia z Wysoczanami zaczęła się około 1983 roku, a to dzięki Mamie Mirosławie, która w biurowcu PGR była Księgową. Drewniany biurowiec był po jednej stronie Potoku Płonka, a za kładką zostało wybudowane murowane przedszkole. Mieszkaliśmy w Szczawnem skąd od poniedziałku do piątku do Wysoczan byliśmy dowożeni do przedszkola takimi kultowymi samochodami jak Nysa i UAZ (o tym pojeździe będzie też nieco niżej…). Do dziś pamiętam wiecznie uśmiechniętego kierowcę tych pojazdów Romana Cukierskiego. W przedszkolu nie tylko się bawiliśmy, chodziliśmy na wycieczki po pobliskim terenie (po lesie, nad rzekę, czy do bacówki z wypasanymi wtedy tu owcami), leżakowaliśmy, ale też pobieraliśmy pierwsze nauki dzięki Paniom Józefie Błażejowskiej (zwaną Panią Józią) i Aleksandrze Murzyn (później Hawrylec, a nazywanej Panią Olą).
Do Wysoczan przybywałem często jako harcerz ZHP do nieczynnego już wtedy ze względu na „kiepski materiał” kamieniołomu. To było przepiękne miejsce wyglądające „jak byśmy zębami wgryźli się w jabłko” – dolne podłoże kamieniołomu było na poziomie torów kolejowych, a góra nieczynnego kamieniołomu ze stromymi niemal pionowymi z 2/3 stron zboczami była około 50 metrów wyżej. Tu rozkładaliśmy namioty, tu przyjeżdżaliśmy na rowerach, czy wspinaliśmy się asekurując linami po skałach. Niestety wtedy nie miałem jeszcze aparatu fotograficznego…
Wysoczany miałem i mam „za miedzą”, bo połowę mojego życia spędziłem w sąsiadującym z Wysoczanami od południa Szczawnem, a teraz sąsiaduję od północy mieszkając w Mokrem. Oto moje przygody uwiecznione na fotografiach wykonywanych w Wysoczanach w ostatnich 10 latach:
WYSOCZANY z lotu ptaka
Na poniższych fotografiach warto zwrócić uwagę na góry otaczające Wysoczany, rzekę Osława, linię kolejową, drogę…
TRÓJSTYK – położenie Wysoczan:
W Wysoczanach stykają się / łączą granice 3 regionów turystycznych!:
– BIESZCZAD (granicę stanowi rzeka Osława)
– BESKIDU NISKIEGO (Bieszczady od Beskidu oddziela od wschodu rzeka Osława, a od północy Potok Płonka, który na mapach w zależności od wydawnictwa jest również nazywany Potokiem Horyłka / Goryłka / Połonka)
– POGÓRZA BUKOWSKIEGO (tu Potok Płonka jest oddzielony od strony południowej od Beskidu Niskiego, a od strony wschodniej od Bieszczad rzeką Osława). Zobaczcie to na fotografiach z paralotni:
KOLEJ na Wysoczany
Do Wysoczan można dojechać koleją – no może obecnie nie przez cały rok i nie codziennie… Pociągi najczęściej jeżdżą od maja do końca września w weekendy. Polecamy każdemu przejazd linią kolejową nr 107, którą uważamy za NAJPIĘKNIEJSZĄ LINIĄ KOLEJOWĄ pod względem widoków w Polsce! Z jak wielu powodów opisujemy w osobnym artykule KOLEJĄ PKP W BIESZCZADY łącznie z informacjami dotyczącymi rozkładu jazdy, cen biletów na pociągi oraz atrakcjami podziwianymi podczas przejazdu…
KŁADKA LINOWA nad rzeką Osława
Jedną z niepowtarzalnych atrakcji Wysoczan jest KŁADKA LINOWA, z której korzystają głównie 3 rodziny mieszkańców z domów położonych za rzeką Osława we wschodniej części wsi. Jeszcze do 2021 roku na przestrzeni 5 kilometrów były jeszcze 2 inne kładki linowe nad rzeką Osława – w Mokrem mająca ponad 100 lat oraz w Morochowie – wybudowana około 60 lat wcześniej. Niestety obydwie zostały rozebrane w jednym roku na zlecenie Urzędu Gminy Zagórz…
TARŁO ryby świnka
Jak już wspomnieliśmy o rzece Osława to warto wspomnieć o tarle ryby świnka. Co roku ryby tego gatunku z całego dorzecza Wisły pokonują często setki kilometrów by odbyć tarło w rzece Osława. Ryba świnka wyszukuje na to ważne wydarzenie płytkie, wartkie bystrza, których w Wysoczanach jest wiele. Poniższe zdjęcia ze świnkami wykonaliśmy właśnie tu:
ROWEREM do, po i wokół Wysoczan
Przez Wysoczany wiele osób przejeżdża rowerami szosowymi podróżując od Zagórza przez Poraż, czy od Sanoka przez Niebieszczany, gdyż jest to droga z niewielkim ruchem w porównaniu z drogą 892 przebiegającą przez Czaszyn i Szczawne w stronę Komańczy. Jednak my zachęcamy wybrać się do Wysoczan z rowerami górskimi i tu zdobyć widokowe góry Żurawinka z wieżą widokową, czy Biały Wierch między Wysoczanami i Kulasznem. Można oczywiście też wybrać się na piechotę. Różnice poziomów między doliną rzeki Osława, a otaczającymi szczytami wynoszą do 200 metrów.
ZWIERZĘTA sfotografowane w Wysoczanach
Dzięki niewielkiej ilości ludności i skupieniu domostw w dolinie rzeki Osława nie trudno tu o spotkanie z sarnami, łaniami, jeleniami, ale też pojawiają się żubry, borsuki, bażanty, zimą często są widywane wilki oraz niedźwiedzie… Oto kilka gatunków zwierząt przez nas upolowanych obiektywem aparatów w Wysoczanach:
BOCIANY w Wysoczanach
Osobną galerię zdjęć chcemy poświęcić BOCIANOM, które nie tylko tutaj mają swoje 2 gniazda, ale też zlatują się z okolicy podczas koszenia łąk (zdjęcia mam dzięki Darkowi, który widząc nad sobą i traktorem bociany za każdym razem dzwoni do mnie – dziękuję).
Tu też mając obfitość pokarmu gromadzą się na tzw. „sejmiki” przed odlotem do ciepłych krajów na zimę:
KWIATY w Wysoczanach
Wiosną kobierce kwiatów fotografujemy w lasach, a latem miliony kwiatów porastają tutejsze łąki kośne. Jednak najbardziej „rzucają się w oczy” 2 gatunki:
1. BARSZCZ SOSNOWSKIEGO który rozsiał się po łąkach i został też przyniesiony wodami Potoku Płonka od pól przy PGR w Płonnej.
2. ŁUBINY kwitnące od czerwca do lipca w fioletowym kolorze na niemal połowie góry Żurawinka z wieżą widokową na szczycie:
KĄPIELISKA nad rzeką Osława
Dzięki temu, że wody rzeki Osława szybko się nagrzewają w ciepłe dni pod wpływem promieni słonecznych, a w korycie rzeki jest sporo naturalnych zagłębień to wiele osób z okolicznych wiosek, a nawet z Sanoka przyjeżdża odpocząć w letnie dni do Wysoczan. Szczególnie jedno miejsce przy „wąskiej drodze” jest oblegane. Kilka lat temu wiosną przybyliśmy tu i po prostu pozbieraliśmy śmieci zostawiane przez wiele lat przez osoby, którym trudno było zabrać puste m.in. butelki szklane i plastikowe. Zebraliśmy 8 metrowych worów śmieci... Następnie wykosiliśmy całe wybrzeże i poprzycinaliśmy wystające gałęzie. Od tamtej pory 4 razy w roku kosimy wybrzeże i… ludzie już nie wyrzucają śmieci. Oby tak zostało…
KRZYŻE przydrożne
Jak już napisaliśmy o powyższych pracach to wspomnimy o pracach, które od kilku lat wykonujemy również w Wysoczanach przy krzyżach przydrożnych. Gdy chodziliśmy tu do przedszkola to „Panie przedszkolanki” prowadziły nas do tych krzyży – wyrywaliśmy chwasty i paliliśmy znicze. Niestety w ostatnich latach mieszkańcy jak by zapomnieli o tych krzyżach, więc postanowiliśmy po prostu przy nich posprzątać. Wycięliśmy drobne krzewy, przycięliśmy wystające gałęzie i wykosiliśmy otoczenie przy 5 krzyżach oraz przy 2 kapliczkach (akurat nimi ktoś od czasu do czasu się opiekuje). Byłoby pięknie kiedyś poznać historię związaną z tymi krzyżami…
PS. Więcej informacji o powyższych krzyżach i naszych pracach można przeczytać w oddzielnym ARTYKULE.
WODOSPADY i KASKADY w Wysoczanach
W 2022 roku mając złamaną rękę i mało pracy w biurze podróży w związku z wybuchem wojny na Ukrainie (wszystkie grupy nam zrezygnowały bojąc się przyjechać w Bieszczady, bo… wydawało się zamawiającym oglądającym przekazy medialne, że nad całą Ukrainą lecą bomby i może jakaś „zbłąkana” poleci nad Bieszczady…) poznałem wszystkie POTOKI w Wysoczanach. Dosłownie każdy najmniejszy potok przeszedłem od jego ujścia od rzeki Osława do źródeł. To co odkryłem mnie zachwyciło! Mnóstwo przepięknych mniejszych i większych WODOSPADÓW i KASKAD. Może ktoś będzie kiedy zainteresowany oznaczeniem ich i wykonaniem ścieżek do nich prowadzących to chętnie pomogę… Kilka moich odkryć poniżej:
Widokowe wyprawy samochodami UAZ z przewodnikiem
Od 2010 roku, czyli już od 14 lat organizujemy m.in. po i wokół Wysoczan Wyprawy samochodami UAZ z opowieściami przewodnika.
To nie są zwykłe off roady jakie można zamówić w innych miejscach, ale przejazdy oryginalnymi samochodami UAZ, podczas których nasi kierowcy będący licencjonowanymi przewodnikami pokazują piękno regionu. Łączymy pokazywanie widoków z atrakcjami, a wszystko z opowieściami na żywo.
Jeździmy wyłącznie wtedy, gdy jest sucho, aby nie zniszczyć otaczającej przyrody i nie narazić się żadnemu z właścicieli gruntów. Piękno tej części Województwa Podkarpackiego pokazywaliśmy poza Turystami 3 polskim telewizjom, telewizji niemieckiej ARD, w tamtym roku telewizji Czeskiej, a YouTuberzy z USA podróżujący przez 2 tygodnie po Województwie Podkarpackim nazwali naszą atrakcję Najlepszym Produktem Turystycznym Podkarpacia.
Wielokrotnie naszymi samochodami UAZ organizowaliśmy wieczory panieńskie i kawalerskie,
a także brały udział w weselach oraz podczas sesji ślubnych. Kilka zdjęć z Wysoczan:
Tradycyjne BUDOWNICTWO
Z tradycyjnych dla regionu budynków drewnianych zostały jeszcze 4 w Wysoczanach, a w tym 2 chyże łemkowskie i 1 chata pogórzańska z wnęką:
NOCLEGI w Wysoczanach
Ze względu na wiele atrakcji i wiele miejsc, gdzie można po prostu odpocząć w ciszy i spokoju, powstało kilka miejsc noclegowych – poniżej 3 największe, a jest ich więcej…:
Ośrodek Jeździecki TARPAN
Najwięcej osób przyjeżdża do Wysoczan dla koni, które są tutaj dzięki właścicielom Ośrodka Jeździeckiego TARPAN, o którym znacznie więcej napisaliśmy w artykule TUTAJ (o założycielach tego miejsca, obecnych właścicielach oraz różnych wydarzeniach, a wszystko połączone ze zdjęciami):
Tu można nauczyć się jazdy konnej, a osoby mające opanowane podstawy jeżdżą w tzw. „teren”. Do Wysoczan jesteśmy też zapraszani co roku na rozpoczęcie sezonu, a dokładnie gdy konie są po raz pierwszy po zimie wypuszczane na pastwiska. Wtedy konie brykają, kładą się na grzbiecie z kopytami do góry, tarzają i w ogóle jest wesoło:
Ośrodek Jeździecki Tarpan to miejsce, do którego dzięki ich właścicielom Ani i Damianowi często przybywamy by po prostu posiedzieć, porozmawiać, ale też wtedy, gdy trzeba w czymś pomóc. W okresie „pandemii strachu” związanej z covid, gdy zakazano nawet chodzenia do lasów… i organizacji wycieczek, pomogliśmy im uporządkować tereny wokół ogromnych PASTWISK:
Ośrodek Jeździecki TARPAN jest położony na wspomnianym TRÓJSTYKU, czyli ich ziemie są położone zarówno w Bieszczadach, jak i w Beskidzie Niskim oraz na Pogórzu Bukowskim. 4 lata temu w kilka dni we dwóch uporządkowaliśmy również stromą skarpę między przydrożnym krzyżem, a potokiem Płonka, skąd jest piękny widok na całe gospodarstwo (trzeba by teraz tylko 1 raz w roku wykaszać to miejsce) – nazwaliśmy to po prostu PUNKTEM WIDOKOWYM:
Będąc częściej w czasie wolnym w OJ Tarpan zaobserwowałem jednego Pana, który przywiózł swoje dzieci na jazdę konną. Było zimno, więc oczekiwał w samochodzie na zakończenie lekcji. Zaproponowałem właścicielom ośrodka by stworzyć miejsce pod osoby, które jak ten Pan przyjeżdżają do Wysoczan. Miejsce w „środkowej dawnej stajni” było. Wiosną zorganizowaliśmy „pospolite ruszenie” – większość osób jeżdżących tu na koniach przybyło by pomóc posprzątać wnętrze stajni, przenieść maszyny, deski, materiały budowlane. Mając dużo czasu w czasie „pandemii” osobiście wyczyściłem wszystkie ściany oraz drewniane podpory, a później przyszedł czas na wyrównanie podłoża i położenie kostki. To było piękne kilka tygodni ciężkiej pracy, ale w sympatycznym Towarzystwie. Obecnie jest tu bar czynny od maja do października, piec do pizzy oraz co weekend odbywają się KONCERTY w kameralnym gronie pod nazwą THE REDNECK COUNTRY CLUB TARPAN:
To też bardzo malownicze miejsce na SESJE ŚLUBNE z końmi w widokami ze szczytu góry, jadąc między drzewami, czy brodząc w głębokiej wodzie.
Na koniec dorzucimy też kilka zdjęć z organizowanych tu zakończeń sezonu jeździeckiego nazywanych „HUBERTUSEM„:
MOST KAMIENNY w Wysoczanach
Ostatnimi pracami wykonanymi przez nas dosłownie dzień przed obchodami 600 lat istnienia Wysoczan są te przy KAMIENNYM MOŚCIE nad malutkim potoczkiem przepływającym przez Wysoczany. To most na dawnej drodze przebiegającej przez Wysoczany. Przypuszczamy, że od czasu wysiedleń ludności podczas Akcji Wisła w 1947 roku nikt przy nim nic nie robił… Trudno go było kilka dni temu dostrzec pomiędzy wysokimi na 3 metry rudbekiami… Poza wykoszeniem dróg prowadzących do niego (wykosiliśmy też drogę przebiegającą obok chyży łemkowskiej, która jest wybudowana z kamieni ułożonych „na sztorc”!) wycięliśmy drzewa wrastające w most. Chcecie sami odnaleźć kamienny most w Wysoczanach – znajduje się pomiędzy cerkwią, a chyżą.
Mam nadzieję, że powyższym tekstem i zdjęciami nieco przybliżyłem Wysoczany, a może nawet sprawiłem, że niektórzy tam się wybiorą…
Autor: Mariusz Janik
PS. Z żadnej innej miejscowości nie mam większej ilości zdjęć. Powyższych kilkadziesiąt zdjęć wybrałem w trakcie 3 dni pracy… z około 30 000 wykonanych w Wysoczanach. Warto by było kiedyś móc nie tylko pokazać więcej zdjęć, ale też o nich opowiedzieć. Z ilości wykonanych zdjęć mógłbym wykonać kilka różnych prezentacji…
– WODOSPADY w Wysoczanach
– Wysoczany Z LOTU PTAKA
– ZWIERZĘTA spotkane w Wysoczanach
– KONIE wypuszczane po raz pierwszy na pastwisko
– HUBERTUSY organizowane w Wysoczanach, które z przyjemnością poproszony uświetniałem muzyką i głosem itd.