Połowa listopada to jak co roku koniec sezonu turystycznego i czas podsumowań. To oczywiście nie koniec roku kalendarzowego 2024, ale wtedy zwykle organizujemy Kuligi w Bieszczadach, więc podsumowanie sporządzamy teraz, gdy część atrakcji w Bieszczadach jest już zamknięta i dzień krótszy, a my mamy nieco więcej czasu… W 2024 roku mieliśmy więcej Klientów niż w poprzednich 4 latach związanych z pandemią i wybuchem wojny na Ukrainie, która wystraszyła skutecznie ludzi do przyjazdów w Bieszczady… Organizowaliśmy dla Klientów indywidualnych 13 wycieczek jednodniowych od końca kwietnia do końca października, a od grudnia do lutego Kuligi, wyprawy na rakietach śnieżnych oraz wyprawy samochodami UAZ. Natomiast na zamówienia grup zrealizowaliśmy wiele wycieczek po Bieszczadach, do Rumunii, do Krynicy, w Pieniny i Tatry, do Kazimierza Dolnego i Sandomierza, Trójmiasta, na Warmię i Mazury oraz na Słowację i Węgry. Drugi rok z rzędu zabieraliśmy Klientów w góry Ukrainy zachodniej i nie tylko na Pikuja i Borżawę, ale realizując na przełomie miesięcy wycieczki jednodniowe na inną górę: Połonina Równa, Czarna Repa, Paraszka i Starostyna. Stworzenie tych ostatnich to nie tylko sporządzenie kalkulacji, ale każdorazowe wyjazdy przed „przelaniem pomysłu na kartkę”, aby Klienci byli bezpieczni i bez niespodzianek terenowych pokonali zaplanowane trasy na tych pięknych widokowo, ale niemal zapomnianych kierunkach.

Składamy ogromne PODZIĘKOWANIA dla Każdego Turysty, który chciał w towarzystwie naszych Przewodników poznawać najciekawsze atrakcje ww. krain. To dla Was i dzięki Wam mamy pracę i możemy zatrudniać wiele osób. Dziękujemy również Przewodnikom, Kierowcom, osobom pracującym u nas w Centrali biura, jak i na punktach rezerwacji wycieczek jednodniowych za ogromny trud włożony w funkcjonowanie Biura Podróży Bieszczader. Bez Waszej pracy, dawania całego siebie, często nieprzespanych nocy Klienci nie wracaliby tak zadowoleni… DZIĘKUJEMY

ROZETA KARPACKA

SERCE ODDANE TURYSTYCE w Bieszczadach / w Województwie Podkarpackim

Jednak w tym artykule chcieliśmy przedstawić przede wszystkim wiele prac jakich moglibyśmy nie wykonywać, bo nikt nas o to nie prosi, nie wymaga, ani nie płaci. Prac, które można określić „SERCEM ODDANYM TURYSTYCE„. A dlaczego je wykonujemy? Bo turystyka, jej rozwój i Bieszczady są w naszych sercach. Nie mówimy, że „Ktoś” to powinien wykonać, ani że „coś się należy” tylko uważamy, że tak trzeba, aby w Bieszczadach / na terenie Województwa Podkarpackiego było pięknie i by było do czego tu przyjeżdżać. Oto niektóre z prac wykonanych przez Tomka, Mariusza i Artura
(kolejność imion oraz poniższych prac wg ilości wykonanej pracy):

KULIGI śladami pierwszej Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej

Kuligi w Bieszczadach są organizowane w kilku miejscach i moglibyśmy zrobić tak jak inni – zaprzęgnąć konie do sań i przewieźć Turystów jakąś drogą gminną / leśną po prostu zarabiając pieniądze. Jednak, gdy 10 lat temu odkryliśmy trasę jaką jeździła PIERWSZA Bieszczadzka Kolejka Leśna od Łupkowa przez Wolę Michową PO GÓRACH to zakochaliśmy się w widokach z niej podziwianych i chcemy nimi dzielić się z Turystami. Ale by widoki były piękne, dostępne i bezpieczne dla Ludzi i Koni co roku musimy wykonać szereg prac:
WYKOSZENIE najdłuższej w Województwie Podkarpackim trasy Kuligu do szerokości miejscami 15 metrów, aby można wykonać piękne zdjęcia (są to również wąwozy i nasypy kolejowe o stromych zboczach…, a w wielu miejscach z odrastającą tarniną)
przycięcie GAŁĘZI oraz usunięcie zeschniętych drzew, czy grożących upadkiem na trasę Kuligu, aby było bezpiecznie
wykonanie oznaczeń i zabezpieczeń na najwęższych nasypach kolejowych w postaci barierek, słupków, linek, sznurków…
wykonanie ODWODNIEŃ w postaci rowków do odprowadzania wody gromadzącej się we wgłębieniach, czy spływającej ze zboczy górskich by nie rozpuszczały śniegu na trasie Kuligu
wykonanie przeglądu SKUTERA ŚNIEŻNEGO by służył nam mamy nadzieję bez awarii przez cały sezon zimowy, a którym utwardzamy całą trasę – dzięki tym zabiegom koniki mają lżej, a śnieg utrzymuje się najdłużej w całych Bieszczadach
• przygotowanie górki na ZJAZDY NA WORKACH Z SIANEM oraz samych worków
przygotowanie POCHODNI LEŚNYCH z zeschniętych świerków i jodeł itd.

prace przy najwyższym KAMIENNYM MOŚCIE Bieszczadzkiej Ciuchci, który powstał przed 1890 rokiem! W tym roku nie tylko nowe zabezpieczenia, ale też schody i barierki oraz likwidacja drzewek wrastających między kamienie oraz mchu porastającego i trzymającego wilgoć na kamieniach. Do tego mostu Kolejki Leśnej prowadzimy podczas naszych Kuligów po zmroku ścieżką oświetloną pochodniami leśnymi, a przewodnik z pochodnią w ręku wchodzi pod most – można wtedy wykonać przepiękne zdjęcia…
Chcielibyśmy w przyszłości przeprowadzić również pracy przy innych 3 mostach kamiennych, po których przejeżdżamy saniami…

ROZETA KARPACKA

ŚCIEŻKA w DUSZATYNIE do mostu ciuchci i kaskady na rzece Osława

Przez Duszatyn Bieszczadzka Kolejka Leśna jeździła przez ponad 30 lat do około 1990 roku. Mieliśmy przyjemność podróżować w ostatnim roku jej funkcjonowania – od Rzepedzi do Majdanu jechało się ponad 5h i była to przygoda życia pod względem widoków na rzeki, potoki, góry… Od tamtej pory nasypy kolejowe są wchłaniane przez przyrodę. Około 11 lat temu szukając atrakcji dla Turystów uczestniczących w naszej wycieczce jednodniowej TRAPERSKA PRZYGODA, którym zdrowie nie pozwala na wędrówkę do Jeziorek Duszatyńskich, pomyśleliśmy by stworzyć ścieżkę do największego MOSTU CIUCHCI i największej KASKADY NA RZECE OSŁAWA. Jak chcecie poczytać więcej o tym miejscu i naszych pracach to zapraszamy TUTAJ.

Przed sezonem zbieramy zeschłe drzewa, przycinamy odrastające gałęzie, a w trakcie roku minimum 4 razy kosimy ścieżkę – dowody na zdjęciach:

PS. Po ścieżce chodzą w 99% nie nasi Klienci, którzy uczestniczą we wspomnianej wycieczce jednodniowej, ale osoby, które po prostu dotarły do Duszatyna, czy omijają nasze biuro, bo uważają, że „wszędzie można dotrzeć samemu”… A omija wspomniane osoby najciekawsze, czyli przejazdy dyliżansami z końmi pokonując kilkanaście razy rzeki i potoki! po drodze z zakazem ruchu dla samochodów. Ponadto uczestnicząc w naszej wycieczce można nie tylko posłuchać niepowtarzalnych opowieści przewodnika, ale również w ten sposób docenić nasz społecznych trud w pracach na powyższej ścieżce…

ROZETA KARPACKA

PROMOCJA REGIONU na zdjęciach wykonywanych podczas lotów paralotnią:

Wszędzie gdzie się udajemy zabieramy aparat, a właściwie 4 różne obiektywy aparatów. Fotografujemy i nagrywamy na filmach piękno regionu pokazując to na 6 różnych stronach (publikujemy zupełnie różne ujęcia = nic się nie powtarza):

PS. Ilość opublikowanych zdjęć i filmów promujących region w ciągu ostatniego roku może w najbliższym tygodniu policzymy i tutaj uzupełnimy…

Wiele z naszych materiałów wykonujemy w wyjątkowy sposób, bo LATAJĄC NA PARALOTNI. Wykonanie zdjęć wiąże się z „nieco dłuższym” procesem…:
1. zanim wystartuję z nowego miejsca to trzeba uzgodnić start z właścicielem gruntu, a najczęściej również WYKOSIĆ STARTOWISKO
2. sprawdzam STREFY LOTNICZE, bo nie zawsze można polecieć gdzie się chce, a niektóre miejsca wymagają uzyskania zgody m.in. w Straży Granicznej
3. należy sprawdzić PROGNOZY POGODY na wiele sposobów, a często zdarza się, że po przyjeździe na dane miejsce jednak prognozy się nie sprawdziły, mocno wieje wiatr i trzeba wracać do domu… Więc wykonanie materiałów np. nad Zalewem Solińskim często wiąże się z 2 czy 3 wyjazdami…
4. na ziemi rozciągam plandekę o wymiarach 4x10m, na której rozkładam paralotnię
5. wyciągam z przyczepki silnik PPG lub tzw. „trajkę”, niektóre elementy muszę poskręcać, a następnie wykonać mieszankę paliwa z olejem, nalać do baku i przystąpić do rozgrzania silnika
6. trzeba się ciepło ubrać (nawet w letnie dni) i zabrać dodatkowy sprzęt: komputer pokładowy, przypiąć minimum 3 aparaty, a często też dopiąć do paralotni kamerę GoPro umieszczoną w specjalnym uchwycie firmy SkyBean do wykonania „samemu sobie” zdjęć, kask z nausznikami, kominiarka itd.
7. WYSTARTOWAĆ (co nie zawsze udaje się za pierwszym razem…), a podczas lotu nie tylko wykonywać zdjęcia, ale też zwracać uwagę na otoczenie – inne statki powietrzne, a wśród nich niestety też drony latające nielegalnie z narażeniem mojego życia, gdy przekraczają wysokość 120 metrów od ziemi… Zwracam również uwagę na różne elementy pokazujące zmianę pogody jak chmury, dym z komina, czy marszczącą się wodę w jeziorach. Trzeba też zwracać uwagę na temperaturę silnika, ilość paliwa, prędkość lotu, aby się nie okazało, że w jedną stronę leci się za szybko i powrót, gdy wiatr się wzmocni może być wielokrotnie wydłużony, czy nawet nie możliwy…
8. bezpiecznie wylądować i zebrać cały rozłożony wcześniej sprzęt, a po powrocie do domu często jest niezbędne suszenie np. paralotni, czy plandeki.

Zatem wykonanie 1 filmu, czy kilku zdjęć jakie Wam prezentujemy latając od 150 do 3000m nad ziemią zajmuje wiele godzin, a czasami nawet ponad dobę licząc te dodatkowe czynności… Zdjęć tu nie będziemy prezentować – te znajdziecie na powyższych 6 stronach.

ROZETA KARPACKA

MOKRE góra 444m:

Od kilku lat dzięki zgodzie właściciela pola znajdującego się na szczycie góry o wysokości 444m mam przyjemność startować z silnikiem PPG na paralotni. Jest to też wzgórze z pięknymi widokami na Mokre oraz w stronę Morochowa i aż po Góry Słonne. W poprzednim roku udało nam się wydzierżawić 2 łąki znajdujące się na zboczach wspomnianej góry. Z pomocą maszyn, a przede wszystkim dzięki sile mięśni 4 osób po pracach trwających ponad miesiąc widoki nie tylko się poprawiły, ale też można teraz zimą zjeżdżać na sankach, czy realizować SnowGliding (połączenie narciarstwa z paralotniarstwem).
Jak dużo było pracy to zobaczcie porównują poniższe zdjęcia:

ROZETA KARPACKA

MOKRE – ścieżki spacerowe:

Część z nas mieszkając w Mokrem sprawia by i ta wioska prezentowała się pięknie oraz by było gdzie pospacerować:

1. zaczęło się od ŚCIEŻKI NAD RZEKĄ, którą posprzątaliśmy ze śmieci, wyrównaliśmy niektóre miejsca, przycinamy odrastające gałęzie, wykonaliśmy 4 ławki i po kilkanaście razy w ciągu roku kosimy. Dzięki temu mnóstwo osób spaceruje wzdłuż rzeki (data wykonania zdjęć 11.11.2024):

2. wykonując poranne aktywności w postaci biegania i jazdy na rowerze wykaszamy ŚCIEŻKĘ ZA TORAMI, która prowadzi wokół lasu z pasieką i stworzyliśmy od niej „odgałęzienie” wzdłuż lasu nad Przełomem Rzeki Osława skąd jest piękny widok na całe Mokre oraz w drugą stronę wzdłuż torów i dalej u podnóża góry 444m ścieżką zwaną „Pod Upłazem” (ścieżki zaznaczyłem „żółtymi kropkami” na 2 zdjęciach):

3. rozpoczęliśmy prace na „WZGÓRZU ŚWIĘTOJAŃSKIM„, czyli wzniesieniu między miejscowościami Mokre, Morochownica i Morochów, gdzie co roku są palone sobótki – ogniska gromadzące prawosławnych, grekokatolików i katolików.

ROZETA KARPACKA

MOKRE – startowisko do lotów swobodnych na wschodnim wietrze i górka na sanki:

Dzięki porozumieniu z właścicielami łąki, która się zakrzaczyła w trakcie łącznie 5 tygodni pracy (w trakcie 1 roku) udało się ją doprowadzić do porządku. Nie tylko wycinka drzew, ale też wyrównanie korzeni przy pomocy mulczera leśnego oraz z sekatorem, grabkami itd. – w górnej części był po prostu las…

Natomiast na równej nawierzchni między potokiem, a torami wykaszam łąkę skąd startuję na trajce i wykonuję największą ilość zdjęć z paralotni.

ROZETA KARPACKA

VOUCHERY na licytacje i konkursy:

W tym roku wystawiliśmy ponad 30 darmowych VOUCHERÓW zapraszających na wycieczki jednodniowe osoby, które chciały pomóc w licytacjach dla chorych osób, czy brały udział w konkursach na imprezach organizowanych m.in. przez Gminny Ośrodek Sportu Kultury i Turystyki w Polańczyku (Gmina Solina), przez Nadleśnictwo Komańcza, czy Gminne Centrum Kultury i Ekologii w Cisnej.

ROZETA KARPACKA

REKLAMY PRZYDROŻNE w Bieszczadach:

Jadąc po Bieszczadach można w różnych miejscach spotkać nasze przydrożne reklamy o wymiarach 4x2m. Są wykonane z drewna (dawniej służyły jako słupy energetyczne) i zadbaliśmy o to, żeby na tle reklam był zupełnie inny widok / inne atrakcje. Więc można powiedzieć, że stworzyliśmy galerie przydrożne. Postanowiliśmy napisać o tych reklamach, gdyż mimo, że są zawieszone kilka metrów nad ziemią to dbamy o ich otoczenie – pod każdą z nich po 2 razy w roku KOSIMY i przycinamy gałęzie, sprawiając, że widoki w Bieszczadach są bardziej rozległe.

ROZETA KARPACKA

WYSOCZANY kąpielisko:

Kilka lat temu postanowiliśmy posprzątać śmieci nad rzeką Osława przy popularnym w ciepłe dni miejscu w Wysoczanach, gdzie przyjeżdża mnóstwo osób odpocząć na brzegu rzeki oraz wykąpać się w naturalnym wgłębieniu (można nawet popływać). Zebraliśmy około 6 metrowych worów śmieci i wykosiliśmy wybrzeże. Od tamtej pory KOSZENIE wykonujemy po 3-4 razy w roku – nasze zabiegi powodują zanikanie Barszczu Sosnowskiego w tym miejscu, ale i przyjeżdżający nie widząc wysokich traw i gęstych zarośli nie wyrzucają śmieci (oby tak zostało…):

ROZETA KARPACKA

LISKOWATE cerkiew:

W maju mieliśmy przyjemność pomóc UPORZĄDKOWAĆ teren wokół przepięknej drewnianej CERKWI w miejscowości LISKOWATE – kilka zdjęć poniżej, a więcej znajdziecie w tym ARTYKULE

ROZETA KARPACKA

Wysoczany MOST KAMIENNY:

W październiku znaleźliśmy 2 dni by przeprowadzić prace przy KAMIENNYM MOŚCIE w Wysoczanach. To most wybudowany na wcześniejszej drodze prowadzącej przez tę miejscowość. Przypuszczamy, że od 1947 roku, gdy została przeprowadzona operacja wysiedleńcza ludności pod kryptonimem Akcja Wisła, nikt i nic tu nie robił… Usunęliśmy drzewa wrastające w most, wykosiliśmy drogi do niego prowadzące wraz z drogą ułożoną z kamieni „na storc” – jak na Rynku Galicyjskim w Muzeum Budownictwa Ludowego. Popracowaliśmy też nad terenem wokół, aby jak ktoś się tu wybierze mógł wykonać zdjęcie całego mostu o ciekawym kształcie… Więcej napisaliśmy TUTAJ.

ROZETA KARPACKA

Wysoczany KRZYŻE PRZYDROŻNE

Również w październiku 2024 wykosiliśmy i przycięliśmy gałęzie przy 3 KRZYŻACH znajdujących się w pobliżu drogi przebiegającej przez Wysoczany. Niestety wciąż nie poznaliśmy historii z nimi związanej… Musimy jeszcze dokończyć pracę przy najwyżej położonym…
Więcej o naszych pracach przy nich napisaliśmy w AKTUALNOŚCIACH oraz na naszym FACEBOOKU.

ROZETA KARPACKA

Wycieczka jednodniowa TRAPERSKA PRZYGODA

W Bieszczadach na bryczkach ciągniętych przez konie można się przejechać w kilku miejscach. Jednak TYLKO MY organizując wycieczkę jednodniową TRAPERSKA PRZYGODA zapraszamy na wyjątkową trasę, która przebiega od Smolnika przez Mików do Duszatyna. Na tym 10 kilometrowym odcinku przejeżdżamy kilkanaście razy przez rzeki i potoki! Jednak w tym artykule chcieliśmy poruszyć TEMAT PRAC jakie sami wykonujemy, bo to nie tylko wynajęcie woźniców z końmi… Realizujemy następujące prace:
1. wykaszamy PARKING na ziemi należącej do Nadleśnictwa Komańcza, a w tym roku ze względu na budowę mostów w Smolniku wykaszaliśmy teren w pobliżu drogi, na którym stało WC przez nas wynajmowane i opłacane. Niestety jesteśmy zmuszeni też zbierać śmieci pozostawiane przez osoby przyjeżdżające tu kamperami oraz przybywające na kąpiele rzeczne…
2. wykonujemy na i w pobliżu parkingu ODWODNIENIA oraz tam gdzie dajemy radę zasypujemy również kałuże.
3. przed sezonem turystycznym pokonujemy całą 10 kilometrową trasę przycinając wystające gałęzie by było bezpiecznie dla Turystów i koników, a także zbieramy ŚMIECI, mimo, że nie zostały porzucone przez osoby uczestniczące w naszych wycieczkach…
4. kilka razy w ciągu roku KOSIMY ŚCIEŻKĘ prowadzącą od baru w Duszatynie do największego mostu nieczynnego odcinka Bieszczadzkiej Ciuchci i największej kaskady na rzece Osława (o tym pisaliśmy powyżej, a jeszcze więcej warto zobaczyć TUTAJ).

Dodatkowe prace wykonaliśmy początkiem listopada w miejscowości MIKÓW na dawnym składzie leśnym, gdzie organizujemy ogniska i przejazdy dyliżansami z końmi, gdy nie ma śniegu w Bieszczadach: koszenie, przycięcie gałęzi, a także planujemy jeszcze w tym roku WYCZYŚCIĆ TORY na odcinku około 100 metrów na nieczynnej od ponad 30 lat trasie Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej. Chcemy by Turyści biorący udział w naszej zastępczej za Kulig atrakcji nie tylko słuchali opowieści przewodnika, że tędy jeździła ciuchcia, ale by mogli zobaczyć tory na podkładach kolejowych, a tych obecnie pośród traw i drzew nie widać…

ROZETA KARPACKA

KAMERY w Bieszczadach:

Kamer przedstawiających widoki w Bieszczadach jest wiele, ale niestety wiele o słabej jakości obrazu. Pomyśleliśmy, aby:
1. znaleźć miejsca z jednymi z najpiękniejszych widoków w Bieszczadach
2. zakupić profesjonalne kamery obrotowe.

Jedno i drugi kosztowało sporo czasu i pieniędzy, ale się udało. Poza tym 4 dni spędziliśmy na ich montażu – dosłownie kopanie rowków, wykonanie masztów itd. Oczywiście, gdyby nie nieodzowna pomoc informatyka Witka Święcha z Tech5 to nie dalibyśmy rady…

Od kilku miesięcy wchodząc na naszą stronę można znaleźć większość tego co najważniejsze, gdy jedzie się w Bieszczady, czyli:
widok z KAMER pokazujący jaka jest pogoda,
informacje o NAJCIEKAWSZYCH ATRAKCJACH w Bieszczadach i w Województwie Podkarpackim
– a jak ktoś chce nie jeździć swoim samochodem, nie szukać poszczególnych atrakcji, zaoszczędzić pieniądze i po prostu ODPOCZĄĆ słuchając opowieści przewodnika to może wziąć udział w naszych WYCIECZKACH JEDNODNIOWYCH.

KAMERA SOLINAKAMERA POLAŃCZYK
Kamera Solina - Zapora i GondolaKamera Polańczyk Punkt Widokowy

Pierwsza jest ustawiona na ZACHÓD SŁOŃCA nad Bieszczadami, a na drugiej można podziwiać słońce WSCHODZĄCE nad Bieszczadami. Na jednej i drugiej jest widok od Zalewu Solińskiego po Bieszczadzkie Połoniny, a nawet zadbaliśmy o podpis widoku w danym momencie na kamerze obrotowej…

ROZETA KARPACKA

eSELFIE w Bieszczadach:

Z elektronicznych nowości to w 2 widokowych miejscach w Bieszczadach można sobie zrobić zdjęcie „bez wyciągania” ręki i z idealnie wykadrowanym widokiem, a to wszystko ZA DARMO:
1. na PUNKCIE WIDOKOWYM w Polańczyku obok noclegów Kiczara
2. siedząc w WIKLINOWYM SERCU w Wołkowyi w restauracji Złoty Pstrąg.

Obydwie kamery są naszej własności i przy obydwu umieściliśmy kod QR z instrukcją wykonania zdjęcia. W skrócie: trzeba włączyć aparat fotograficzny, otworzyć link ze stroną eSelfie, 1 kliknięcie i można zapisać zdjęcie na swoim telefonie lub od razu na mediach społecznościowych.

ROZETA KARPACKA

ARTYKUŁY dotyczące Bieszczad:

Publikując zdjęcia czy filmy w 6 różnych miejscach zawsze opisujemy co przedstawiają, często wplatając nieco historii i ciekawostek. Te najbardziej rozbudowane znajdziecie na naszej stronie w AKTUALNOŚCIACH. Analizując kończący się 2024 rok najbardziej zapamiętamy następujące artykuły (podajemy wraz z linkami, gdyby ktoś chciał do nich wrócić…):

♣ patrząc na co dzień jak wiele osób traci czas jeżdżąc po Bieszczadach do „takich sobie” miejsc stworzyliśmy artykuł przedstawiający
10 NAJLEPSZYCH ATRAKCJI ZIMOWYCH w Bieszczadach

♣ zebraliśmy w jednym miejscu informacje o
WYCIĄGI NARCIARSKIE w Bieszczadach i w Województwie Podkarpackim

♣ będąc kilka razy w Beskidzie Niskim sfotografowaliśmy
LODOSPADY w Rudawce Rymanowskiej„,
a artykuł wzbogaciliśmy bardzo istotnymi informacjami z mapami parkingowymi, naniesionymi na zdjęciach informacjami jak do lodospadów dojść itd.

♣ 15 kwietnia 2024 pożegnaliśmy artykułem ZBIGNIEWA BALCERZAKA – smolarza wypalającego węgiel drzewny w wielu retortach…

♣ na Długim Weekendzie Majowym fotografowaliśmy
BALONY nad KROSNEM

♣ początkiem wakacji zachęcaliśmy do przejazdu
POCIĄGIEM na LINII KOLEJOWEJ NR 107„,
którą uważamy za najpiękniejszą w Polsce

♣ reagowaliśmy na bieżąco na utrudnienia drogowe w Bieszczadach tworząc artykuły o „MOŚCIE w POSTOŁOWIU” przed Leskiem, czy zamkniętej drodze podczas WYŚCIGÓW w KULASZNEM

♣ po ostatnim koszeniu w 2024 roku stworzyliśmy artykuł o
ŚCIEŻCE do mostu i kaskady w DUSZATYNIE

♣ z okazji „600 lat WYSOCZAN” przez aż 3 DNI… stworzyliśmy artykuł o tej przepięknie położonej miejscowości ze zdjęciami wykonywanymi tam w ostatnich kilkunastu latach…

♣ mieliśmy przyjemność podziwiać
BIESZCZADZKĄ KOLEJKĘ LEŚNĄ
w ostatnich dniach jej kursowania w niesamowitych kolorach jesieni…

♣ a wczoraj stworzyliśmy artykuł o właśnie likwidowanym „NAJWIĘKSZYM WYPALE WĘGLA DRZEWNEGO w Bieszczadach na Szczerbanówce„,
gdzie spędziliśmy kawał naszego życia i posiadamy setki zdjęć…

♣ ponadto od maja do października publikowaliśmy w Aktualnościach artykuły o IMPREZACH / KONCERTACH w Bieszczadach i ogólnie na terenie Województwa Podkarpackiego z plakatami na dany miesiąc.

Zachęcamy ten artykuł przeczytać na KOMPUTERZE / TABLECIE ze względu na grafikę…

PS. Mamy nadzieję, że znajdą się osoby, które przeczytają cały artykuł, który świadczy o nas. Każde słowo tu zawarte wnikliwie analizowaliśmy i mieliśmy problem by nie zamieścić za dużo zdjęć, a tych wykonaliśmy tylko w ostatnim roku około 30 tysięcy… Tym artykułem i wykonywanymi społecznymi pracami dajemy też w jakimś stopniu poznać prawdziwych nas nie nastawionych na „zarabianie kasy”, ale po prostu kochających Bieszczady…

Artykuł: Bieszczady, 11 listopad 2024

Terminy wycieczki Wybierz dzień i zarezerwuj miejsca

Tagi:

Realizacja: Obsługa-Medialna.pl