Dziś nie podzielimy się z Wami nowymi zdjęciami, czy filmami z atrakcjami regionu… Ale chcemy wspomnieć wspaniałego Człowieka, jakim był ADAM LEŃ. Wielu Was – naszych klientów miało przyjemność go poznać – zarówno na wycieczkach wielodniowych, jak i wycieczkach jednodniowych – w tym roku na „BIESZCZADY W PIGUŁCE czyli śladami filmu Wataha”, czy wycieczce „DREZYNAMI PO BIESZCZADACH” oraz wycieczce „PRZEMYŚL ZE SZWEJKIEM„. Niestety wczoraj wieczorem (14 listopada 2021) dotarła do nas przykra wiadomość, że już nie będziemy mogli zadzwonić do niego z kolejnym zamówieniem usług przewodnickich, czy z prośbą o pomoc w odnalezieniu zapomnianych historii, czy po prostu by z nim porozmawiać o wszystkim i niczym…
Adam był przewodnikiem posiadającym niesamowitą ilość informacji, ale i z darem ich przekazywania w sposób przystępny dla każdego. Jak się czegoś podejmował to robił to na 110%. Nie raz dzwoniąc do niego z zapytaniem o wolny termin słyszeliśmy, że przygotowuje materiały do GAZETY BIESZCZADZKIEJ i dopiero jak skończy to zadzwoni i z przyjemnością oprowadzi kolejną wycieczkę.
Najczęściej pokazywał piękno Bieszczad, ale najbardziej ukochał Kresy Wschodnie, o których wiedzę cały czas poszerzał i chętnie dzielił się nią zarówno z turystami, jak i z przewodnikami, organizując wycieczki w nieznane zakątki. Posiadał niezwykły dar przekazywania ciekawostek regionu opowiadając o losach ludzi z tym terenem związanych. Z takiej wycieczki jednodniowej do Truskawca, Kulczyc i Drohobycza z listopada 2019 roku zdjęcia poniżej prezentujemy. Nikomu przez myśl by nie przeszło, że również w listopadzie, ale 2 lata później już nie będzie pośród nas… Miał realizować wycieczkę do uzdrowiska Truskawiec jako przewodnik, gdy skończy się pandemia związana z covid-19 i granica z Ukrainą zostanie „otwarta”, ale nie zdążył…
Zachęcamy obejrzeć poniższą galerię zdjęć z wycieczki jednodniowej do Truskawca, Drohobycza i Kulczyc, którą oprowadzał ADAM LEŃ:
Był m.in. pracownikiem Bieszczadzkiego Parku Narodowego – pracował na stanowisku kierownika administracyjnego w dziale edukacji ekologicznej. Wiele osób spotykało go w Muzeum Przyrodniczym BdPN w Ustrzykach Dolnych. Widać było, że praca tam sprawia mu przyjemność, ale jednocześnie odliczał dosłownie dni do przejścia na emeryturę, na której miał plany licznych podróży, na które na co dzień brakowało mu czasu…
Trzeba też wspomnieć, że był bardzo aktywnym członkiem Bieszczadzkiego Oddziału PTTK w Ustrzykach Dolnych. Prowadził i współorganizował akcję „Czyste Góry”.
Pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci i sercu. Teraz pozostanie nam Cię wspominać podczas odpoczynków na szczytach gór, „bo tam będziemy trochę bliżej Ciebie”
Żegnaj Adamie
